Niewidzialna MOC- milionerzy świata

Podróżując po kraju, poznając wielu młodych ludzi, często zadaję pytanie: Co skłoniło Cię do wyboru kierunku studiów? Częste odpowiedzi to: chodliwy kierunek, namowa znajomych czy rodziny. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że Ci którzy ukończyli zarządzanie, nie mają o tym zielonego pojęcia. Dlaczego? Bo ich to wcale nie interesuje. Dlaczego? Często są to osoby introwertyczne, które raczej stronią od ludzi. Z drugiej strony mamy mnogość osób, które pokończyły kierunki uniwersyteckie  m.in. rolniczy, a na myśl o ogrodzie odpowiadają – zdecydowanie wolę kino:).
Czyż to nie absurd? Moda kształtuje trendy, jednak zdecydowanie, jeśli chodzi o wybór ścieżki kariery zawodowej powinno być inaczej. Jak? Tego niestety w szkole nas nie uczą. To jest właśnie droga Nieustannego Rozwoju Osobistego. Poszukiwanie drogi własnego FLOW.
W nowym magazynie StartUp, znajdziemy listę najmłodszych milionerów świata. NO SKROMNIE POWIEDZIANE:) Miliarderów:). Wbrew pozorom, nie są to osoby z pierwszych stron kolorowych gazet.
Dustin Moskovitz, Jack Dorsey, Sean Parker czy Maxim Nogotkov.

najmłodsi milionerzy
Z pewnością słyszysz o nich pierwszy raz. I dobrze. Na tym polega Nieustanny Rozwój Osobisty.
Jednak to co najważniejsze z przekazu, który zrodził się w pociągu na trasie do Wrocławia, odnosi się właśnie do studiowania.
Blisko co piąta osoba, a dokładnie 18% dolarowych miliarderów zrezygnowała ze studiowania.
Zresztą drugi najbogatszy człowiek świata, Bill Gates również.

Pewnie myślisz sobie i co z tego, musze zdobyć wykształcenie, aby dostać dobrą pracę. Otóż czas obalić ten MIT.
Czas powiedzieć STOP PERMAMENTNYM KŁAMSTWOM, które wykreowała „niewidzialna moc”:)
Tak, niewidzialna, bo jak nazwać ją inaczej. Skoro często były to słowa osób, ktore same nie szczycą się wyższym wykształceniem.
SYSTEM EDUKACJI to nic innego jak BIZNES, który okazał się wygrany dla samych instytucji, a nie ich klientów (są oczywiście wyjątki, artykuł dotyczy naszych realiów, autor nie ma na myśli Stanford University).
W tym przypadku studentów.
Nie są to dziś setki, ale dziesiątki tysięcy młodych ludzi, którzy nie tylko nie posiadają podstawowych kompetencji, jak:

– dążenie do celu
– skuteczna komunikacja
występowanie publiczne
– pewność siebie
– synergiczne i twórcze myślenie
panowanie nad emocjami
– praca w zespole

Za to „wyprodukowano” masy wystraszonych, często nie umiejących wyraźnie wymówić swojego imienia i nazwiska, zakompleksionych „wykutych” w testach młodych ludzi.
Dla których jedyną pewną zarabiania pięniędzy jest etat na umowę o pracę (przy odrobinie szczęścia) mający się nijak do zdobytego wykształcenia.
Wszystko ma jednak dwie strony:). Pozytywnym aspektem „niewidoczej mocy” są rosnące z roku na rok ilości małych firm. Rosnące udziały ludzi po dwudziestym roku życia, odnoszących sukcesy, w obśmiewanym choćby przez ignorantów sektorze MLM.

Podsumowując, czasy zmieniają się diametralnie. Internet zrewolucjonizował komunikację, a z drugiej strony pozbawił częstszych, bliższych kontaków.
Dziś można prowadzić biznes za domowym biurkiem przy użyciu komputera, prowadzić wykłady na uniwersytecie będąc w wieku studenckim, samemu nie będąc magistrem, posiadać udziały w obrocie produktów codziennego użytku, praktycznie bez użycia kapitału.
Skąd to wiem? Sam wszystko testuję i wszystko o czym piszę, to nie puste „ściągnięte” brednie, ale empiryczne doświadczenia.

Absolutnie nie mam na celu odwodzić Cię od studiowania i zdobywania wiedzy. Zachęcam jednak do zdobywania doświadczenia, nie poddawania się zbytnio trendom, choć powiada się „Trend is your friend” to raz nie zawsze a zawsze nie na stałe.

Jeśli właśnie zdajesz maturę, a może Twoje dziecko, zastanów się, czy nie lepiej dać sobie rok, dwa a może trzy…
Samemu szukać, czytać, rozbudzać zainteresowania, a dopiero wtedy zgłębiać wiedzę na wyższej uczelni na kierunku, który faktycznie będzie interesujący.
Tylko taka wiedza, przyswajana z chęcia, łakniona jak tlen przez płuca, da owoc.
Zdaję sobie sprawę, że trudno się zgodzić z tym co nie przemawia do większości i nie jest akceptowalne dla „mas”.
Tylko, czy wyżej wspominani ludzie, często cytowani, na waszych tablicach bohaterzy, to nie byli właśnie Tymi którzy kreowali i wyznaczali trendy?
Ci, którzy nie dali sobie wmówić, że coś jest nie możliwe? Nie podążali ślepo i po omacku.

Pomyśl, a może szczerze porozmawiaj z rodzicem czy kumplem czy oby na pewno przebalowane 4/5 lat da Ci szanse na dobry start…

Zachęcam do czytania choćby wspomnianego magazynu StartUP, który skupia sie na szansach i innowacjach.

Nieustającego Rozwoju Osobistego
Jan Paweł Tomaszewski

p.s. zapraszam do klikania „lubię to” jeśli uważasz powyższą treść za wartościową.
Jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało w komentarzach.

p.s.2 jeśli zauważyłeś jakieś „byki” ortograficzne daj mi proszę znać:). W szkole powtarzano mi, że nic ze mnie nie będzie, bo piszę jak kura pozurem a do tego robię straszne byki. Staram się to jednak mieć w ….:) Co nie znaczy, że nie pracuję nad tym. Ale postanowiłem, że stwierdzona dysortografia nigdy nie stanie mi na przeszkodzie.

Sprawdź inne ciekawe artykuły z kategorii Podróże: http://janpaweltomaszewski.pl/category/podroze/

 

Podziel się na:
  • Facebook
  • LinkedIn
  • RSS

4 komentarze na temat “Niewidzialna MOC- milionerzy świata

    • Dzięki Michał za Twój komentarz.
      Mam nadzieję, że znaajdziesz tam wiele ciekawych treści dla siebie.
      Gratuluję rozwoju. Nie ustawaj w nim!

      Pozdrawiam
      Jan Paweł Tomaszewski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CommentLuv badge