Występowanie publiczne, szczególnie w obecności kamer, paraliżuje wiele osób. Nawet te, które mają ogromną wiedzę w swojej dziedzinie.
Nic dziwnego. Przecież nikt nas tego w szkole nie nauczył.
Już sam fakt przemawiania przed większą lub mniejszą grupą swoich klientów, współpracowników, przełożonych czy podczas branżowej konferencji jest stresujący.
Nie dość, że trzeba przygotować dobrą merytorycznie prezentację, to jeszcze należałoby ją przedstawić w ciekawy sposób, aby zainteresować nią swoich odbiorców. Nikt przecież nie chciałby widzieć podczas swojej prelekcji ziewających ludzi przewracających oczami albo wpatrzonymi w ekran swoich smartfonów.
Na dodatek konferencje i seminaria coraz częściej uwiecznianie są na nagraniach video. Właściwie stało się to już standardem. Wiem, że u wielu osób świadomość, że są nagrywane, jeszcze bardziej je stresuje. Ileż to razy słyszałem „mam okropny głos na nagraniu video”, „wolałabym potem tego nie oglądać’.
Wszystko by było dobrze, gdyby nie ten strach…Wyjście jest jedno. Trzeba go pokochać! Nie pozwól, aby przeszkodził Ci w rozwoju Twojej kariery zawodowej.
„ Strach nazwano kiedyś największym wrogiem człowieka. Często jest przyczyną niepowodzeń, chorób i napięcia w stosunkach międzyludzkich”.
J. Murphy, Potęga Podświadomości
Pokochać strach przed wystąpieniami? Ale jak? Najprostsze rozwiązanie to po prostu zacząć trenować.
Emerson mawiał: „Zrób to, czego się boisz, a skończy się strach„.
Dziś umiejętność przemawiania publicznego lekko i z energią jest jedną z najbardziej pożądanych kompetencji. To cecha liderów.
Spójrz na przykłady. Steve Jobs potrafił tak obrazowo opowiadać o swoich produktach, że momentalnie wzbudzał u swoich odbiorców pożądanie posiadania nowego produktu Apple. Oprah Winfrey odniosła spektakularny sukces dzięki umiejętnościom komunikacyjnym i oratorskim, pomimo bardzo traumatycznych przeżyć z okresu dzieciństwa i wczesnej młodości.
Być może myślisz, że skoro umiejętne przemawianie i komunikowanie się to cecha liderów, to pewnie trzeba się z tym urodzić. Nie do końca tak jest. Pewnie są osoby, które wyssały tę pożądaną dzisiaj umiejętność „z mlekiem matki”. Jednak zdecydowana większość osób, które dziś umieją przemawiać skutecznie i interesująco, poświęciła mnóstwo czasu na naukę i praktykę zanim doszli do punktu, w którym zachwycają swoją audiencję wciągającymi przemówieniami.
Nie wiem jak Ty, ale ja zdecydowanie zaliczam się do tej drugiej grupy. Tym bardziej stanowiło to dla mnie wyzwanie, gdyż czterokrotnie, jeszcze w podstawówce i liceum, otrzymałem z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej zaświadczenie o obniżonej sprawności funkcji percepcyjno-motorycznych. W dużym skrócie oznacza to, że miałem spore problemy z czytaniem, pisaniem i percepcją słuchową.
Pomimo to, od prawie 6 lat piszę bloga, a nie dalej jak 2 tygodnie temu wystąpiłem na jednej scenie z prof. Miodkiem 🙂
Wygłaszałem mowy motywacyjne dla największych firm w Polsce takich jak VOX, Orange, Viessmann czy Prima Poland. Wystąpiłem na konferencji niezależnych przedsiębiorców przed publicznością liczącą 1500 osób i otrzymałem owacje na stojąco. To była dobrze wykonana robota.
Łącznie przemawiałem do ponad 5 tysięcy osób na różnych konferencjach biznesowych, rozwojowych, szkoleniach i eventach motywacyjnych.
W 2013 roku wystąpiłem na żywo jako gość programu Dzień Dobry TVN. Od końca 2013 do chwili obecnej (luty 2016) wziąłem udział w ponad 150 castingach oraz zagrałem w 49 reklamach TV emitowanych w 12 krajach i 7 serialach telewizyjnych.
Bez szkoły aktorskiej i absolutnie żadnych koneksji.
Na planie współpracowałem m.in. ze zdobywczynią Oscara Juliette Binoche, Agatą Kuleszą, Szymonem Bobrowskim czy Jankiem Komasą – reżyserem kinowego hitu „Miasto 44” czy „Sala Samobójców” (na zdjęciu poniżej).
„Twoja energia bardzo rozpaliła ten plan i tylko dzięki niej wiele ujęć udało się zrobić tak dobrze. Bardzo Ci za to dziękuję!”
Jan Komasa – reżyser filmowy
Czy byłoby to możliwe, gdybym nie trenował? Gdybym nie podejmował prób? Gdybym nie inwestował zarówno czasu jak i pieniędzy w rozwój?
Gdybym nie robił tego, co wywoływało u mnie strach? Odpowiedź chyba jest oczywista.
Nauka i praktyka wystąpień publicznych otworzyły przede mną wiele drzwi jak dotychczas. Doprowadziły mnie do punktu, w którym wystąpienia publiczne stały się moją pracą zawodową i ogromną pasją.
Korzystając ze swojego doświadczenia i chcąc pomóc innym pokonać i pokochać strach przed wystąpieniami publicznymi, od blisko dwóch lat prowadzę warsztaty More Than Talk – Magia Przemawiania oraz More Than Talk Biznes dla firm.
Uczestnikami moich warsztatów są fantastyczni specjaliści w swoich dziedzinach, od studentów i pracowników etatowych, poprzez drobnych przedsiębiorców, na właścicielach dużych biznesów kończąc. Wielu z nich obsługuje największe firmy w Polsce, które powierzają im wiele projektów. Jednak zanim pojawili się na warsztatach More Than Talk łączyło ich jedno: brak pewności siebie i strach przed oceną. „A co jeśli mi nie pójdzie i się zatnę? Co oni sobie pomyślą? Tylko się skompromituję…”.
Nieprawdopodobne jest widzieć pod koniec dnia zdziwienie na twarzach uczestników, którzy oglądają swoje ostatnie wystąpienie. Po prostu nie mogą uwierzyć w to, że zrobili tak ogromny postęp i to w jeden dzień! Nagle stwierdzają, że ich głos w sumie nie brzmi tak źle, a samo przemawianie nie jest tak straszne, jeśli tylko wykona się szereg ćwiczeń pod okiem praktyka. Nawet obecność kamery nie stresuje już tak bardzo.
Pamiętaj – stres, trema, lęk przed oceną to naturalne emocje, które towarzyszą wystąpieniom publicznym. I nie tylko Ty je odczuwasz. Miliony ludzi na świecie czuje dokładnie to samo co Ty na myśl o przemawianiu przed większą grupą ludzi. Jednak nie pokonasz strachu, jeśli nie zaczniesz trenować!
Występowanie przed ludźmi to piękne doświadczenie. Kiedy kończysz przemówienie a na twarzach publiczności widzisz uśmiech, zadumę lub zachwyt, to uwierz mi – czujesz, że żyjesz!
Jeśli występowanie publiczne to umiejętność, której potrzebujesz, aby wzmocnić pewność siebie, aby rozwijać swoją karierę zawodową lub swój biznes, to zapraszam Cię serdecznie na moje autorskie warsztaty More Than Talk – Magia Przemawiania.
Kolejna edycja już 5 marca 2016 w Warszawie.
Poznaj więcej szczegółów tutaj.
Tymczasem życzę Ci dużo mocy, a ja wracam na plan zdjęciowy, podczas którego mam przyjemność współpracować z twórcami polskiej oscarowej produkcji. Efekty ujrzysz już niebawem na swoim ekranie TV lub smartfona 😉
Zdradzę tylko, że jest to najtrudniejszy plan zdjęciowy ciekawej reklamy, w którym dotychczas uczestniczyłem. Ogromne wyzwanie i cenne doświadczenie, którym podzielę się z Tobą już 5 marca na warsztatach More Than Talk!
Zarezerwuj swoje miejsce tutaj.
Do zobaczenia!
Jan Paweł Tomaszewski
Dla mnie wygląda to tak:
1. Mamy zrobić coś nowego (np. wyjść i przemówić do małej lub dużej grupy ludzi)
2. Część mózgu traktuje tę nową sytuację jako zagrożenie więc umysł tworzy różne historie, które mają sprawić abyśmy „uciekali” (dwie możliwe reakcje, jakimi reagujemy pod wpływem czegoś nowego to ucieczka lub atak)
3. Jeśli uciekniemy, strach pozostanie
Dobra wiadomość jest więc taka, że strach to nie jesteśmy my i – jak to napisałeś – możemy sobie z nim poradzić poprzez sprawienie aby nowa dla nas sytuacja przestała być nowa bo wtedy strach albo zniknie ale będzie znikomy.
To naturalnie moje zdanie na ten temat na podstawie tego co zdążyłem się w życiu dowiedzieć.
Tak czy inaczej, zgadzam się z Tobą Pawle – aby pokonać strach należy podejmować działanie (trening).
Michał Kidziński Ostatnia aktywnośćPewny sposób aby ludzie nie wypisywali się z listy adresowej
Dzięki Michał,
Twój pogląd zawsze mile widziany.
Z tego co pamiętam, to sam kiedyś prowadziłeś webinar na temat strachu i lęku, czyż nie?
No i kto jak to, ale Ty masz za sobą nie jedną nową i trudną sytuację, z której wyszedłeś zwycięsko.
Masz dobrą pamięć Paweł ale to już wiesz 🙂 Tak, kiedyś taki webinar prowadziłem i tak, mam za sobą kilka sytuacji, które były dla mnie trudne, podobnie jak chyba każdy z nas, prawda?
Myślę jednocześnie, że przede mną są kolejne tego typu sytuacje, bo przecież każdego dnia możemy spotkać się z czymś co jest dla nas nowe, trudne i co generuje uczucie strachu.
Michał Kidziński Ostatnia aktywnośćPewny sposób aby ludzie nie wypisywali się z listy adresowej
Zgadza się.
Dodam więcej, powinniśmy spotykać się właśnie z takimi sytuacjami i wychodzić im na przeciw.
Po czasie okazuje się, że to one uczą nas najwięcej i przesuwają nas do przodu na linii życia.
Tworząc barwne doświadczenie i rozwijając w nas poczucie sprawstwa.
Super, że jesteś Michał 🙂
Dziękuję i wzajemnie Paweł 🙂
Michał Kidziński Ostatnia aktywność3 wskazówki aby dostarczać wartość w internecie i zdobywać dzięki temu klientów
Nie cierpie wystepowac publicznie. Cala sie poce, trzęsie mi sie glos i zapominam wszystko to co mialam powiedziec. Czasem taki strach jest zbyt paraliżujący, żeby go przeskoczyć 😉
Ela Ostatnia aktywnośćReklama sklepu internetowego – 5 kroków do sukcesu
Witaj Ela,
Nie Ty pierwsza Ela miewasz takie objawy.
Przemawianie publiczne dziś to bardzo pożądana umiejętność, szczególnie gdy pracujemy w zespole.
Dostęp do wiedzy jest dziś powszechny. Odpowiedzi na nurtujące nas pytania, znajdziemy bez problemu w internecie.
Jednak nic nie zastąpi skutecznej komunikacji i umiejętności prawidłowej artykulacji i prezentowania swoich pomysłów i idei przed grupą.
Dlatego warto, a wręcz należy to trenować. Jest to nauczalne jak jazda na rowerze.
Dla takich właśnie osób jak Ty Elo, stworzyłem niepowtarzalny warsztat.
Pozdrawiam 🙂
Zawsze miałem z tym problem ale najlepszy trening przeszedłem na studiach gdzie bardzo często trzeba było przed małą grupką osób coś za prezentować i to naprawdę mi pomogło – teraz jest już łatwiej 😉
adam Ostatnia aktywnośćTransparent solar panels that can be used as a window!
Fajny, syntetycznie napisane motywujący tekścik, dzięki 🙂
Pozdrawiam Malwina
z tym przełamaniem się to jest prawda. Trzeba zacząć i zrobić to, czego sie boimy, a strach przed tym się zmniejszy, albo w ogóle zniknie:)
Dominika100 Ostatnia aktywnośćNowe możliwości dla naszych pacjentów
Idealne podsumowanie Dominiko!
Pozdrawiam
JPT
Idąc na studia prawnicze myślałam również o tym, że może ten kierunek nauczy mnie również sztuki wypowiadania się i konwersacji przed większą publicznością. Po części mi się to udało. Jestem już pewniejsza siebie ale jakiś stres przed wystąpieniami pozostał do dziś. Trzeba ćwiczyć przy każdej nadarzającej się okazji i udoskonalać się.
Paulina Ostatnia aktywnośćSkoczek osiołek
Ten tekst motywuje do pracy nad sobą i do działania, dużo siedzi nam w głowie i to musimy zwalczyć 🙂
Wystąpienia publiczne zawsze są stresujące. Nawet ja, jako osoba wiele razy występująca publicznie mam czasem chwile kryzysowe, łamiący głos, pustkę i panikę w głowie. Niby można się do tego przyzwyczaić, ale zawsze jakiś mały stres pozostaje.
Tłumacz Ostatnia aktywnośćRozmowa rekrutacyjna w biurze tłumaczeń – jak się przygotować?