deszcz uderza o parapet.
pada. dawno nie padało.
było dużo, było aż nadto słońca.
trawy zapomniały jaki ich naturalny kolor.
pada.
deszcz przyrodzie jest tak samo potrzebny,
jak łzy człowiekowi.
emocje.
są jak dzikie konie, napisał Paulo Coelho.
i one czasem „palą” człowieka jak słońce wypala trawę.
wstyd.
przyroda się deszczu* nie wstydzi.
człowiek swojego tak. dlatego zaciska i zamyka się jeszcze mocniej i mocniej, by łzy* nie uronić.
bo często musi, bo przecież nie wypada.
ból.
trawa gdy z zielonej jasnozłoty kolor przybiera z pewnością nie raduje się. ma mało potrzeb, ale ta najważniejsza jest nie realizowana.cierpi.
człowiek.
chce być doskonały, idealny i wiecznie jakby „zielony”.
a przecież czasem życie go tak przypali że kolor swój traci.
czasem sam sobie dowali, czasem ktoś mu dowali.
trawa sama sobie krzywdy nie zrobi.
człowiek tak.
chce lepiej, więcej, szybciej, prościej, smaczniej, dalej i tak dalej…
i choć człowiek trawą nie jest, to zasiać ja na nowo może,
człowiek zraniony, przepalony trudniej na nogi staje.
łzy jak woda dla trawy, wspierają jego odnowienie…
Nie ważne czy kobieta czy facet to czyta.
Każdy z nas ma prawo do tego by czasem łzę uronić.
Każdy ma prawo być smutnym.
Każdemu ma prawo się nie układać.
Jesteśmy ludźmi, a nie źdźbłem trawy…
Choć świat dziś nam zewsząd ciśnie do uszu i przed oczy pokazuje, silnym być, bo to się dobrze sprzedaje.
Nie mogą być nieustanne upały, bo trawa uschnie zupełnie.
Po suszy przychodzi pora deszczowa, co w parapet uderza, tak i po złym czasie w końcu zaświeci Twoje słońce.
Tylko w to uwierz.
Myślisz, że u mnie nigdy nie pada…oj leje jak w lany poniedziałek czasem ;)Dobroci.
JPT.
Tylko w to uwierz.
Myślisz, że u mnie nigdy nie pada…oj leje jak w lany poniedziałek czasem ;)Dobroci.
JPT.
ps. no i czyż nie po każdej nocy wstaje słońce? <3
U mnie też czasami pada, a nawet leje… Staram się wtedy przeczekać ten czas. Każdy deszcz daje oczyszczenie, więc jest ważny.
Ale w tym wszystkim rzeczywiście najważniejsza jest wiara w nowy dzień, nowe dziś, które niesie nadzieję, które może przynieść rozwiązanie i dzięki któremu życie nabiera sensu.
pięknie napisane Ewa.
wczoraj przeczytałem takie oto słowa:
„Dla Ciebie pogoda jest zła, gdy leje deszcz, ale zapytaj dzieci afrykańskie, czy dla nich pogoda deszczowa jest zła. Wszystko zależy od interpretacji”
– Krzysztof Król
I oczywiście posługujemy się deszczem jako metaforą 😉
Wspaniałego dnia i miło że wpadłaś 😉
Ja uwielbiam jak jest deszcz <3
grunt to lubić 😉
Faktycznie, taka pogoda też jest czasami potrzebna 😉
konieczna.
Ja lubię jak czasami popada 🙂
wspaniale.
Dobrze, że czasami pada 🙂
musi.