Zdrowia, Szczęścia i Pomyślności w nowym roku to najbardziej popularne trio życzeniowe,
które często przekazywane jest bez większego zastanowienia.
Tak jakby Szczęście i Marzenia od dnia w kalendarzu zależały.
W okresie świąt Bożego Narodzenia w sposób szczególny budzą się w nas dobre instynkty.
Nagle przypominamy sobie o bliźnich, bo przecież jakiś prezent trzeba Mikołajowi dla nich nadać
Nagle budzi się w nas wrażliwość na drugiego człowieka i chętnie bierzemy udział w zbiórce żywności.
Nagle stajemy trochę milsi i pomocni.
Jakże inaczej, mamy dobre serce i nie jesteśmy „samolubami”. A jak!
W tym „magicznym okresie” noworocznym rodzą się jak grzyby po deszczu kolejne postanowienia. Rok się zmienia, więc i my zmienić coś musimy.
Czyż to nie absurd? A niby, dlaczego?
Tak jakby Szczęście i Marzenia od dnia w kalendarzu zależały.
Czyż to nie absurd, że wszystko wiemy, co zmienić chcemy, ba wiemy nawet, co nasi najbliżsi zmienić powinni i jacy być powinni, oni też wiedzą co u nas zmienić należy, tylko nam jakoś z tą zmianą nie po drodze jest…
W tym napływie wszechobecnej dobroci, ustalamy nowe cele. Planujemy nowe projekty i wyzwania.
Zapominając o jednej bardzo ważnej kwestii, że życie lubi nam się wtrącać i często zmienia nasze priorytety testując naszą koncentrację.
I nagle na prostej drodze do realizacji celów wkradają się urodziny kolegi, jubileusz babci, awaria samochodu, choroba kogoś bliskiego, promocja w sklepie, wakacje last minute, premia w pracy, nostalgiczny humor koleżanki po tym jak zostawił ją chłopak… itd.
Nagle dostajemy amnezji, lista celów gdzieś się zapodziała. Nie pamiętamy, że kilogramy zrzuca się jedząc mniej i bezcukrowo.
Zapominamy, gdzie schowaliśmy buty do biegania i pech chciał, że nasza trasa jest remontowana.
Odłożenie kilu złotych przestaje mieć sens, gdy wystawa sklepowa woła: KUPUJ.
Papierosek, a no jeden. Wypaliłem już ich tyle i nadal żyje. Ten jeden dziś mi nie zaszkodzi.
Długa trasa, nie ma gdzie zjeść, to ten jeden raz w MC’D czemu nie!
Alkohol w klubie po premii kumpla w opcji open baru i dzisiejszy dzień staje się jakby świątecznym, wyjątkowym i trudno jest sobie odmówić tego entego… drinka czy kieliszka.
Ale, od czego mamy setki przyjaciół. Z niezapowiedzianą pomocą przychodzi jeden z nich mówiąc:
Ej stary, wyluzuj i tak trzeba na coś umrzeć.
Znasz to 🙂 ?
A gdyby tak nie tylko w styczniu przy orkiestrze, a w marcu czy lipcu pamiętać o innych?
A gdyby tak każdego dnia rozwijać w sobie wrażliwość na drugiego człowieka wyciągając pomocną dłoń, gdy coś przechodzień upuści?
A gdyby tak być po prostu być milszym i serdeczniejszych dla obcych, którzy nota bene za chwil kilka stać mogą się najlepszymi przyjaciółmi?
A gdyby tak przestać żreć z zamkniętymi oczami byle tylko zapchać kichy?
A gdyby tak zamiast paczki papierosów odłożyć te niby tylko 13 zł i na koniec roku wybrać z puszki tyle,
że można Mamę zabrać na święta w miejsce, w którym nigdy nie była?
Dać jej i sobie rozwój w praktyce, a nie kolejną teorię rozpoczynać.
Bo tylko robiąc Rzeczy Nowe i Trudne można Iść Do Przodu.
A gdyby tak zamiast zabierać się za nowe cele, kontynuować to co już rozpoczęliśmy?
I po ostatnie, choć nieostanie w ważności.
A gdyby tak w końcu zacząć dbać o siebie, zwracając uwagę nie tylko na to, co jemy, ale gdzie i z kim spędzamy czas.
A gdyby tak zacząć dbać o siebie nie tylko dla siebie, ale dlatego, że kochamy przecież naprawdę tych, co mówimy im, że ich kochamy 🙂 i chcemy być z nimi jak najdłużej. Tu na ziemi, a nie tylko wiecznie w niebie.
To, co mogłoby się wtedy stać?
Nikt z nas nie jest ideałem. Każdy czasem złamie postanowienie. Każdego z nas czasem nowy scenariusz życia zaskoczy. Każdy czasem coś tam podje na boku i boczek się zwiększy.
Ale jeśli naprawdę chcemy zmiany i lepszego życia to przestańmy tłumaczyć się przed sobą i innymi.
Przestańmy obwiniać zewnętrzne okoliczności tylko zmieńmy przekonanie, że Szczęście od Szczęścia nie zależy, a Nowy Rok tylko dlatego, że leci od nowa nie przyniesie zmiany, gdy my tej zmiany w sobie nie dokonamy.
Dużo Mocy,
Jan Paweł Tomaszewski
P.S.Jeśli szukasz siły do działania, jeśli czujesz, że nie odnalazłeś swojej drogi, jeśli czujesz, że w życiu czegoś Ci brakuje, a może po prostu czujesz wypalenie, a może po prostu w połowie roku w naturalny sposób chcesz doładować swoje akumulatory wewnętrzne,
wejdź na stronę http://MaratonMotywacji.pl zostaw aktualny email do siebie, a jako pierwszy dowiesz się, co czeka 25.6.2016 roku!
To nie wstyd nie wiedzieć czego się chce! To nie wstyd czuć wypalenie! To nie wstyd, gdy brakuje Ci sił.
Wstydem jest nic z tym nie robić i bezczynie w tym stanie trwać!
Weź się w garść i zacznij iść do przodu, bo życie masz jedno, tylko jedno!
Ja chętnie w tej drodze Ci pomogę, ale to Ty MUSISZ tego chcieć, nikt inny!
Świetny , prawdziwy i taki prosty wpis. Mam podobne przemyslenia i dla mnie nowy rok jest kilka razy w roku ,czyli mam sporo nowych postanowień w ciągu roku 🙂 dodaje je do dotychczasowych ,zmieniam i dokładam. Najgorzej właśnie z dietą ,ale cały czas walczę i nie poddaje się nigdy! Maraton motywacji w 2015 był wysmienity!!! gorąco polecam, mega ogien i power 🙂
Anita Ostatnia aktywnośćCzas na podsumowanie roku biegowego 2015 oraz relacja z Biegu Powstania Wielkopolskiego
Dochodzę do wniosku, że to właśnie w prostocie tkwi siła.
Być może post jest prosty, ale taki miał być.
Prosty wcale nie musi oznaczać mało wartościowy prawda?
Podobnie z celami.
Wszystko co wartościowe w gruncie rzeczy jest proste.
Trudne okazuje się samo wdrożenie i wytrwanie.
Co z tego, że w święta sobie trochę odpuściliśmy?
Przecież nie jesteśmy robotami tylko ludźmi.
Grunt, aby powrócić!
3mam kciuki Anita za Twoją wytrwałość i realizację postanowień.
Wierzę, że w 2016 przetrę Twoje ślady w NY 🙂
Pozdrawiam
JPT
dokładnie jestem takiego samego zdania, w prostocie tkwi siła o to mi chodziło. Wszystko jest w gruncie rzeczy proste , to my komplikujemy sobie podejscie do naszych problemów. Oj Zycze Tobie NY z całego serca! Pozdrawiam
Anita Ostatnia aktywnośćCzas na podsumowanie roku biegowego 2015 oraz relacja z Biegu Powstania Wielkopolskiego
Dziękuję pięknie 🙂
Cześć Paweł, bardzo fajny tekst. Początek roku ma to do siebie, że wszyscy chcemy więcej.
Nasze Ego bardzo pragnie, pytanie czy jesteśmy na to gotowi? Myślę, że dużo niepowodzeń wynika z tego,
że wybieramy się z motyką na księżyc. Był czas, kiedy stawiałem sobie nierealne cele….aczkolwiek mocno wierzyłem w to, że są realne. Skutek był tylko taki, że przychodziło rozczarowanie i frustracja. Wniosek: więcej rozsądku i pokory :). Więcej dawania od siebie, mniejsze kroki, docenianie siebie i cieszenie się z małych sukcesów.
Wtedy, jesteśmy w stanie wytrwać w swoich ‚celach i postanowieniach’ cały rok 🙂
Pozdrawiam,
Patryk.
Cześć Patryk,
A przecież pierwsza zasada, którą większość z nas zna, mówi:
Cel powinien być realny!
Mało kto zdaje sobie sprawę, że technika SMART, wskazująca reguły wyznaczania celów,
zrodziła się na potrzeby korporacyjne i dam jest pielęgnowana.
A życie to przecież nie korporacja, chyba że damy się uwikłać w wyobrażenia innych o nas,
to niestety może się to skończyć pędzeniem przed siebie, ale w niewłaściwym kierunku!
Dziękuję za celny komentarz.
Mocno pozdrawiam
Ale co to znaczy cel realny? Każdy „nierealny” cel można rozbić na kilkanaście drobniejszych celów, a te na jeszcze kolejne i człowiek zdaje sobie sprawę, że wszystko można osiągnąć. (oczywiście poza jakimiś szczególnymi przypadkami)
Bartek Ostatnia aktywnośćO klimatyzację trzeba dbać
Realny Bartek,
mam na myśli prawdziwy, nasz, zgodny z naszymi wartościami, a nie zewnętrznym wpływem.
Droga do jego realizacji to już odrębna kwestia.
Pozdrawiam
Nie lubię noworocznych motywacji, bo pod koniec miesiąca mam już wyrzuty sumienia 😉
Cześć Marek,
Skoro wiesz, że będę wyrzuty, to już dużo wiesz 🙂
Znasz siebie dobrze. Nie pozostaje nic innego jak zrobić inaczej niż dotychczas,
aby zaskoczyć samego siebie 🙂
Powodzenia
Ja w tym roku porzuciałam wszelkie postanowienia, po tym ja wróciłam do tego co zaplanowałam sobie w zeszłym roku 😉 lepiej nie zawodzić samej siebie. A co do życzeń… ja zawsze życzę wszystkim zdrowia, bo jak to mówi moja babcia, jak zdrowie jest to wszystko jest 🙂
Ela Ostatnia aktywność7 Narzędzi, Które Ułatwią Ci Pracę w Nowym Roku
Pozdrowienia dla Babci :), dobrze prawi.
Skoro wróciłaś do poprzednich to dobre i to 🙂
Powodzenia i skupienia w działaniu.
Ja natomiast od 2 lat realizuje w 100% swoje postanowienia noworoczne. Wszystko zaczęło się od przeczytania książki „Nie tłumacz się działaj” – każdemu polecam 🙂
Kamil Niedźwiecki Ostatnia aktywnośćZałożenie spółki w Anglii – uważaj!
Dzi3ki Kamil.
Mam w zbiorze 🙂
Bardzo lubię Twój styl pisania. Stwierdzenia w stylu: „A gdyby tak nie tylko w styczniu przy orkiestrze, a w marcu czy lipcu pamiętać o innych?” napawają taką chwilą zadumy i zastanowienia się nad sensem. Po chwili myślisz: „O kurczę! Rzeczywiście ma rację!”
LuXon Ostatnia aktywnośćJak założyć konto w mBanku z premią 450zł
W dzisiejszych czasach, zdecydowanie ludziom brakuje zadumy.
Cieszy fakt, że spisane treści właśnie takie uczucie mogę powodować 🙂
Pozdrawiam
JPT